Parkujący pod oknami innych - co sądzicie?

[Wally]

Wally, jak nie wjeżdżasz żadnym kołem na chodnik to nie ma przepisu.

nie chodziło SM pewnie o wjeżdżanie kołem, tyłem czy przodem tylko pewnie o te 1,5 metra dla pieszych

[dato]

U nas jest kilka miejsc parkingowych przy samej ścianie budynku, z symbolicznym paskiem trawnika i tu nie ma żadnych przepisów. Wyłącznie mniej czy bardziej wymuszona współpraca

[czto]

Tu może pomóc tylko model szwedzki

[Klosiak]

dato, dziś zastosowałem Twoją metodę bo jak wychodziłem z domu na zakupy to stał sobie samochodzik i jak wróciłem z zakupami po 2 godzinach to dalej stał więc sobie podjechałem na zderzak i nosiłem zakupy. Potem w domu sobie wszystko na spokojnie rozpakowywałem wszystko. Patrzę przez okno, a tu akcja pod klatką, że samochód chce odjechać i nie może. Kręcił się w a to w lewo, a to w prawo i nie mógł się złamać :-) Dopiero ktoś inny mu pomagał wyjechać na styk i w momencie jak mu się udało to akurat wychodziłem z klatki. Wsiadłem sobie i odjechałem za nim :-) Może na przyszłość pomyśli, że nie warto tracić czasu na wyjazd spod klatki jak można zaparkować na parkingu :-)

[Wally]

Tu może pomóc tylko model szwedzki

a jaki to :niewiem :?:

[avocado]

dato, dziś zastosowałem Twoją metodę bo jak wychodziłem z domu na zakupy to stał sobie samochodzik i jak wróciłem z zakupami po 2 godzinach to dalej stał więc sobie podjechałem na zderzak i nosiłem zakupy. Potem w domu sobie wszystko na spokojnie rozpakowywałem wszystko. Patrzę przez okno, a tu akcja pod klatką, że samochód chce odjechać i nie może. Kręcił się w a to w lewo, a to w prawo i nie mógł się złamać :-) Dopiero ktoś inny mu pomagał wyjechać na styk i w momencie jak mu się udało to akurat wychodziłem z klatki. Wsiadłem sobie i odjechałem za nim :-) Może na przyszłość pomyśli, że nie warto tracić czasu na wyjazd spod klatki jak można zaparkować na parkingu :-)

predzej pomysli ze jakis dziad w skodzie go zastawił

[dato]

dato, dziś zastosowałem Twoją metodę bo jak wychodziłem z domu na zakupy to stał sobie samochodzik i jak wróciłem z zakupami po 2 godzinach to dalej stał więc sobie podjechałem na zderzak i nosiłem zakupy. Potem w domu sobie wszystko na spokojnie rozpakowywałem wszystko. Patrzę przez okno, a tu akcja pod klatką, że samochód chce odjechać i nie może. Kręcił się w a to w lewo, a to w prawo i nie mógł się złamać :-) Dopiero ktoś inny mu pomagał wyjechać na styk i w momencie jak mu się udało to akurat wychodziłem z klatki. Wsiadłem sobie i odjechałem za nim :-) Może na przyszłość pomyśli, że nie warto tracić czasu na wyjazd spod klatki jak można zaparkować na parkingu :-)

predzej pomysli ze jakis dziad w skodzie go zastawił

Może nie. Naklejka wspomaga siłę przekazu. Ja kiedyśtam (nie nadużywam) kupiłem sobie trzystopniowe, po 50 szt i dalej mam: Karny Łoś, Karne (coś mocniejszego, nie pamiętam), Karny Kutas....
Mam jeszcze sporo, a dużo rozdałem. Ważne, żeby NAPRAWDĘ nie nadużywać.

[mzimno]

z których jeden uwielbia parkować auto tyłem w kierunku mojego okna

za to już SM daje talon :diabelski_usmiech

Albo ja jestem ślepy, albo tu nie widzę przepisu zabraniającego parkowania tyłem:
http://gitd.gov.pl/pliki/prawo/ustawa3.pdf

Art. 49 lit 2
4) w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu;
Dodatkowo z prawa budowlanego- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690)

warunki techniczne

Rozdział 3-Miejsca postojowe dla samochodów osobowych
szczególnie §19.1



U nas na osiedlu czasem SM zrobi akcję i doprowadza do porządku zaparkowane w miejscu nieodpowiednim.

[dato]

Mówimy o parkowaniu w miejscu odpowiednim, tyłem do budynku. Nie ma przepisu. Wytyczne do projektowania miejsc postojowych nie obowiązują Kierowców (!)

[mzimno]

Ale spokojnie można zgłosić do spółdzielni/wspólnoty czy co tam jeszcze macie o założenie słupków. U nas założyli, problem zniknął. Jeśli nie można, to w inny sposób uprzykrzyć takiemu. Ale jest jedno ale. Jak kto złapie, to ..
W poprzednim miejscu zamieszkania mieliśmy sąsiada, który zapomniał, że sam tak parkował. I kiedyś ktoś go złapał, jak jemu to zaczęło "przeszkadzać".

[dato]

Kolego, pitolisz.
Co mają słupki do parkowania przodem lub tyłem ?
A wspólnotą zarządzam, pokaż mi co mogę zrobić poza "regulaminem parkowania" i PRÓBĄ ściągania nieściągalnych kar... Wałkowaliśmy temat nie raz, na szczęście się okazało, że dwóch najbardziej upierdliwych to wynajmujący, a nie właściciele więc wykodowaliśmy ich piloty + dostali info, że jako wynajmujący muszą sobie poszukać parkingu poza wspólnotą i poszło. A trzem kolejnym "chętnym" wytłumaczyliśmy dlaczego tamci parkują za ogrodzeniem (bez wgłębiania się w szczegóły i rura im zmiękła. Teraz chwilowo spokój, z resztą radzi sobie ochrona.

[mzimno]

Kolego nie pitol
Na forum prawnym również podpierają się prawem budowlanym.

http://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/84340-parkowanie-samochodu-pod-oknami.html

Innych linków nie chce mi się przytaczać. Google rządzi.

[dato]

Kolego nie pitol
Na forum prawnym również podpierają się prawem budowlanym.

http://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/84340-parkowanie-samochodu-pod-oknami.html

Innych linków nie chce mi się przytaczać. Google rządzi.

No to podaj konkretny przepis, a nie ogólniki. NIE MA...
Co mi Twoje forum prawne ? Myślisz, że siedzą na nim i piszą sami uznani i kompetentni prawnicy, tak, jak na forach motoryzacyjnych sami świetni i doświadczeni kierowcy ? :lol:

Dałeś link do 2 stronicowego wątku o niczym. Powołujesz się na piardy zbanowenego użytkownika nr 1 (niżej, bo długie), czy na niejednoznaczną wypowiedź użytkownika nr 2 ???

Numer 2:

Chciałbym odświeżyć temat. 
Jeśli chodzi o trawnik, strefę zamieszkania D-40, strefę ruchu to nie ma problemu. W moim przypadku chodzi o podwórko - teren miejski, a budynek wspólnoty po obrysie.


Cytat:
Jeżeli działka budowlana, potocznie nazywana "podwórkiem" jest własnością Gminy/Miasta (należy to sprawdzić w Wydziale Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta), oznacza to, że postój samochodów przy oknie lokalu mieszkalnego w którym zamieszkujesz - jest niezgodny z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury R.P. z dnia 12 kwietnia 2002 r.  

Przepis ten dotyczy właściciela terenu, który w podwórku chciałby wyznaczyć miejsca parkingowe. I wtedy ma stosować się do podanych tam odległości. Nie dotyczą te przepisy samych kierowców. Nie znam takiego przepisu który by zabraniał parkowania w tym miejscu. Jeśli są to proszę o podanie dokładnie podstaw prawnych. Powtórzę = Rozporządzenie dotyczy tworzenia parkingów a nie samego parkowania. Można zlikwidować parkowanie za pomocą zn. B-36 ale jeśli wspólnota wkopie znak w teren nie swój i bez zgody właściciela to kara z art.85 kw. O kopceniu z rury w okna też nie można w każdych przypadkach mówić. Ja osobiście posiadam w samochodzie FAP filtr cząstek stałych z emisją spalin Eco4.

Numer 1:

Szanowni Czytelnicy,
Jeżeli, zmierzamy do zlikwidowania nielegalnego postoju samochodów (nielegalnych parkingów), na działkach budowlanych potocznie nazywanych "podwórkami", które (co potrzeba podkreślić) nie są własnością Wspólnot mieszkaniowych, pozostających własnością Skarbu Państwa i w imieniu Prezydenta Miasta administrowanych przez Wydział Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta, który sprawuje kontrolę nad jednostkami niższego stopnia zarządzania np. Zarząd Nieruchomości Komunalnych – wystąpiła następująca sytuacja prawna:
Wydział Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta, zwrócił się pismem o sygnaturze: GM-SM-I.7130.12.2011 z dnia 27 kwietnia 2011 r. w którym wydał polecenie służbowe do podległej mu jednostki administracyjnej (w tym przypadku do Zarządu Nieruchomości Komunalnych), aby zorganizował miejsca postojowe dla samochodów osobowych w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa. W przypadku braku możliwości zorganizowania miejsc parkingowych, oznakowania terenu właściwymi znakami ograniczającymi możliwość dowolnego parkowania samochodów. 
Tak więc, przedstawiony przeze mnie przykład procesowania zmierzającego do zlikwidowania nielegalnie występującego postoju samochodów (nielegalnych parkingów), w odniesieniu do obowiązującego w naszym kraju Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z 2002 r. Nr 75 poz. 690 ze zmianami; Rozdział 3; § 19. 1. – odnosi się do działek budowlanych, „podwórek”, nie będących własnością Wspólnot mieszkaniowych.
Podaję link do strony, która precyzyjniej przedstawia zaistniałą sytuację: [url]http://centralnyanalizator.blog.onet...,ID426378668,n[/url]

[mzimno]

Hej kolego to nie moje forum prawne :P

Skoro zarządzacie to w czym problem??
Nie wiem, jak wygląda ta działka, może poddać pod głosowanie właścicielom zagospodarowanie terenu wokół budynku, i w ten sposób wykonać trawnik, ogrodzenie, nie wiem co tam jeszcze.
Nie można napisać, by parkować przodem? Pod szkołą mamy podobny problem. Napisali na ścianie j/w. Wszyscy parkują przodem.

[Agamek12]

Koledzy, nie ma przepisu zabraniajacego parkowania tyłem do budynku (no bo jak może być, skoro w pewnych szczególnych sytuacjach nie da się takiego czegoś uniknąć :szeroki_usmiech
Mi chodzi jedynie o zdroworozsądkowy i dobrosąsiedzki stosunek do innych...

[dato]

Skoro zarządzacie to w czym problem??

Udajesz, czy faktycznie nie nadążasz ???
No w tym, że nie mamy żadnej podstawy do wprowadzenia takich regulacji właśnie na działce miasta (pomiędzy). Poza tym u nas problemu nie ma - napisałem, w jaki sposób go rozwiązaliśmy.
Piszesz, że przepis jest, a go nie ma. Skoro nadal twierdzisz, że jest to podaj - dokładny cytat + źródło.

[mzimno]

Może i nie nadążam bądź udaję, to sprawa lekarza.
W naszej wspólnocie rozwiązali problem (może mają lepsze plecy...., nie wiem).

Odnośnie sprawy, trochę kombinacji i sprawa załatwiona, ale cóż do każdej sprawy należy podejść indywidualnie. Z mojej strony EOT, z zarządcą wspólnoty nie polemizuję. Siła wyższa.

[dato]

Napisz w jaki sposób. Może zastosowali rozwiązanie, na które nie znalazł się "cfaniak" póki co, albo wszyscy Właściciele tacy potulni...
Bo przepisu nie ma, a przypominam, że o tym była dyskusja.
Powtórzę tylko, że my też rozwiązaliśmy - opisałem jak.